szyneczkę proszę
Podejrzewam, jak kolega z postu wyżej, że to jednak opony, a nie sprzęgło.
sytuacji nie cofnę, zobaczę jutro jak mi się będzie jeździło, a pod te górkę muszę codziennie podjechać, innej drogi do domu nie mam.....a jutro muszę z niej zjechać (naprawdę stromizna, a zjeżdżam bezpośrednio na bardzo ruchliwą ulicę ). Jeżeli to sprzęgło się przypaliło , np. mocno, to czy ja przy jeździe wyczuję.
Komentarz